10 lecie przeniesienia Oddziału Hospicyjno-Paliatywnego.

Dnia 6.02.2024 r. odbyła się uroczystość 10lecia przeniesienia Oddziału Hospicyjno-Paliatywnego w nowe mury.

 

Po wielu latach starań medyków w 2014 roku oddano do użytku nowoczesny, przestronny obiekt, który spełnia wszystkie potrzeby sanitarno-lokalowe dla pacjentów oraz profesjonalne zaplecze dla medyków.

 

Uroczystość poprowadziła dietetyczka oddziału Pani Jolanta Szymczak. Jak sama przyznała „ Dzień przenosin  przebiegł bardzo sprawnie. Pacjenci rano zjedli ostatnie śniadanie na 7 piętrze, natomiast obiad już otrzymali w nowym miejscu.”

 

W wydarzeniu brali udział Pani Prezes Ewa Wieja oraz Naczelny Pielęgniarz Pan Marcin Frąckowiak, pracownicy oddziału oraz pacjenci.

Pani Prezes podziękowała personelowi za zaangażowanie w pracę, która nie zawsze jest kolorowa oraz życzyła samej pomyślności na następne lata. Zwieńczeniem tej podniosłej chwili było wysłuchanie koncertu skrzypcowego Pani Barbary Szelągowicz, która zagrała nam znane utwory takie jak  „ Lubię wracać tam gdzie byłem”.

Wisienką na torcie jednak okazała się obecność Koordynatora Bloku Operacyjnego Pana Daniela Kamińskiego, który ze swoimi psami a dokładnie chartami odwiedził Pacjentów.

Chartoterapia bo z tym mamy tu właśnie do czynienia to leczenie poprzez kontakt z psem. Poprawia samopoczucie, niweluje stres, generuje pozytywne myśli.

Przez ostatnie 10 lat funkcjonowania Paliatywu „ w nowym wydaniu” hospitalizowanych było ponad 3200 pacjentów z wielkopolski.

 

Bez wątpienia największą wartością oddziału są jego pracownicy.  To właśnie Oni codziennie dają pacjentom czas.  A to czas jest najcenniejszą wartością jaką możemy dać drugiemu człowiekowi :) !

 

Warto nadmienić, że rok 2014 był dla Szpitala w Puszczykowie przełomowy. Zakończono 4 duże inwestycje, które znacząco poprawiły jakość świadczonych usług oraz umocniły wysoką pozycje wśród szpitali wielkopolskich.  Inwestycje obejmowały budowę Oddziału Paliatywnego, modernizację Oddziału Intensywnej Terapii, oddanie do użytku Pracowni Rezonansu Magnetycznego oraz Kaplicy.

 

 

 

Korzystając z okazji zapraszamy do zapoznania się z krótkim wywiadem z Panem Zbigniewem Popowem, pierwszym ordynatorem Oddziału Paliatywnego.

 

DK: Panie Zbigniewie. Jakie trudności napotkał Pan na początku tworzenia Oddziału Paliatywnego?  Jaka była idea  uruchomienia Oddziału ?

 

ZP: Z wykształcenia jestem anestezjologiem, skończyłem wszystkie stopnie specjalizacji w tej dziedzinie a były to początki lat 80tych.

Po pewnym czasie praca zaczęła mnie wypalać i chciałem poszukać czegoś nowego dla siebie. Profesor Łuczak był moim promotorem pracy doktorskiej, namówił mnie do podjęcia szkolenia z zakresu medycyny paliatywnej. Argumentował to możliwością zdobycia nowej specjalistycznej  wiedzy, która dopiero w Polsce raczkowała. Zgodziłem się spróbować i tak przez następny rok pod okiem Profesora jeździłem na wizyty domowe ucząc się fachu.  W latach 90tych w naszym szpitalu powstała pierwsza Poradnia Leczenia Bólu i Opieki Paliatywnej. Każdy chory był zabezpieczony bólowo w warunkach ambulatoryjnych. Następnie narodziła się myśl hospitalizacji niektórych pacjentów, którzy wymagali wykonania specjalistycznych badań czy np. punkcji jamy opłucnej w celu niwelowania duszności.

W porozumieniu z doktorem Grabusem, który rozumiał konieczność hospitalizacji udało nam się pozyskać początkowo kilka łóżek na Oddziale Ginekologii oraz Oddziale Neurologii. Docelowo, w związku z większym zapotrzebowaniem na tego typu usługi otrzymaliśmy zgodę na utworzenie oddziału na 7 piętrze. Oddział liczył 30 łózek. Wreszcie mogliśmy ugruntować schemat pracy oddziału, utworzył się zespół pielęgniarsko-opiekuńczy. Niestety, zmiana kadry zarządzającej rzuciła ponure widmo zamknięcia oddziału, więc co innego mogłem zrobić ? Wziąłem sprawy w swoje ręce i razem z doktorem Górnym ratowaliśmy to co przez laty udało nam się zbudować!

Za czasów zarządzania  Pani Prezes Ewy Wieji  oraz starosty poznańskiego  Jana Grabkowskiego zmieniło się najwięcej. Widzieli potrzebę rozszerzenia działalności paliatywu pod względem lokalowym chociażby. Znaleźli czas i pozyskali środki żeby wybudować nowe zaplecze. Niech to dzieło służy jak najdłużej mieszkańcom wielkopolski.

 

DK: Czy na przestrzeni lat zmienił się schemat leczenia pacjentów?

 

ZP: Oczywiście, że się zmienił. Na początku lat 90, kiedy w Polsce  tworzyły się pierwsze oddziały paliatywne było bardzo ciężko pozyskać literaturę fachową, która i tak często była w języku angielskim. Na świecie było tylko kilku fachowców zajmujących się tą problematyką. Tak naprawdę to my wszystkiego uczyliśmy się od podstaw. Dziś opieka paliatywna w głównej mierze opiera się na wytycznych WHO, towarzystw naukowych tj. Polskie Towarzystwo Medycyny Paliatywnej, Polskie Towarzystwo Onkologii, Polskie Towarzystwo Żywienia.

Proszę pamiętać, że ideą medycyny paliatywnej jest leczenie objawowe. Staramy złagodzić objawy po to żeby umożliwić pacjentowi i jej rodzinie przejść przez kolejne etapy śmierci.

 

DK: Czy zmieniło się podejście do pacjenta paliatywnego ?

 

Zarówno wśród rodzin pacjentów paliatywnych jak i medyków zmieniło się podejście do tych osób.

Kiedyś panowało przeświadczenie, że chorobą nowotworową można zarazić się poprzez dotyk. Chorzy byli stygmatyzowani, traktowani jak gorsza grupa ludzi.

Dziś moim zdaniem świadoma edukacja odgrywa pierwsze skrzypce. Proszę pamiętać, że opieka nad pacjentem nie sprowadza się tylko i wyłącznie do jednostki. Opieką obejmujemy także najbliższych. To nie jest tylko pomoc lekarsko-pielęgniarska. To także pomoc psychologów, wolontariuszy. Empatia zawsze musi być. To właśnie ona spaja wszystkie nasze działania w całość.